Urodziłem się w Krakowie 7 czerwca 1942 roku. Dyplom Wydziału
Architektury Krakowskiej uzyskałem w roku 1967, natomiast w 1977r
zostałem przyjęty w poczet członków Związku Polskich Artystów Plastyków.
Decyzja o rezygnacji z pracy naukowo – dydaktycznej na Wydziale
Architektury Politechniki Krakowskiej okazała się przełomową dla
mojej dalszej działalności zawodowej pomimo, że kontynuowałem
zawód nauczyciela akademickiego w Państwowej Wyższej Szkole
Sztuk Plastycznych w Łodzi, prowadząc wykłady z zakresu historii
sztuki. Niestety, przewlekła choroba zmusiła mnie do zawieszenia
pracy etatowej. Rozpoczął się nowy etap a jednocześnie czas życiowej
próby, jaką były pierwsze kroki w wolnym zawodzie architekta,
scenografa i projektanta wyrobów rzemiosła artystycznego.
Chyba szczęśliwy los sprawił, że nie tylko zetknąłem się z najwybitniejszym
polskim scenografem operowym Andrzejem Majewskim,
ale zawodowe szlify zdobywałem pod jego kierunkiem, pracując
w charakterze asystenta przez niespełna 20 lat.
Kolejnymi osobistościami życia teatralnego, którym zawdzięczam
najwięcej byli: Kazimierz Dejmek i Wanda Laskowska, którzy po prostu
nauczyli mnie teatru w trakcie ścisłej współpracy w latach 1975
– 1995.
Interesującą przygodą artystyczną i zawodową był mój udział w odbudowie
kompleksu dworskiego w Tomaszowicach, gdzie w latach
1996-2001 zajmowałem się aranżacją wnętrza dworu i najważniejszymi
pomieszczeniami hotelu.
Na kilka lat wróciłem do pracy etatowej w Spółce Wawel – Imos, projektując
niektóre wnętrza Hoteli Grand i Piast w Krakowie. Aktualną
(od 10 lat) dziedziną mojej działalności jest współpraca z Firmą Aladyn
– Wyroby Mosiężne (przedmioty liturgiczne i oświetlenie).
Najbardziej osobistą formą wypowiedzi pozostało dla mnie malarstwo
włącznie z rysunkiem, któremu jestem wierny właściwie „od zawsze”
w podstawowych tematach czyli pejzażu, martwej naturze
oraz portrecie.
Powyższe przykłady mojej aktywności składają się na różnorodność
doświadczeń, kontaktów i środowisk z ostatnich kilkudziesięciu lat.
Pomimo osiągniętej dojrzałości zawodowej, jestem jeszcze daleki od
wszelkich podsumowań.
Otóż – przeżyłem zarówno radosne chwile satysfakcji (zwłaszcza w
pracy teatralnej) jak również rozczarowań, towarzyszących niespełnionym
realizacjom do których zaliczam tak powszechne odstępstwa
od projektu.
Jestem jak twierdzą przyjaciele i koledzy po fachu zbyt skromny
w sprawach zawodowych, może dlatego nie miałem poczucia wielkiej
misji artystycznej w aurze twórczego patosu.
Po prostu, moją ambicją było uczciwe i najlepsze realizowanie zobowiązań
zgodnie z oczekiwaniami i w tej sprawie odczuwam rodzaj
pewnego spełnienia.
Marek Tomasik
Kraków, czerwiec 2010r
|
szkic Zbigniew Maciejewski
|